Sądzimy, że nie ma takiego projektu, którego byśmy nie udźwignęli. Kiedyś rzuciliśmy się na projekt, który ważył kilkadziesiąt ton. Postawiliśmy przed stadionem Lecha Poznań, w towarzystwie tysięcy kibiców, autentyczną, ciężką jak u Tuwima, lokomotywę.